Dr n. med. Adrian Smędowski laureat 2. miejsca w konkursie Złoty Skalpel 2020 r. Po zsumowaniu not przyznanych przez członków kapituły zostali wybrani finaliści oraz zwycięzca konkursu. Ponieważ dwa projekty uzyskały identyczną liczbę punktów i zajęły to samo miejsce, w tym roku mogliśmy wyróżnić w sumie aż 11 projektów. Dr n. med. Adrian Smędowski pochodzi z Sękowej, jest pracownikiem naukowym w Katedrze i Zakładzie Fizjologii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach. Jest kierownikiem projektu „Opracowanie nowatorskiej eksperymentalnej terapii genowej w leczeniu jaskry — rola białek wiążących RNA”. Zespół badawczy jako cel terapii obrał białko regulatorowe o nazwie HuR, występujące w komórkach zwojowych siatkówki. W warunkach eksperymentalnej jaskry, u zwierząt, jak również u pacjentów cierpiących na jaskrę, dr Smędowski wykazał, że zawartość białka HuR w komórkach nerwowych siatkówki jest znacznie obniżona.
Naukowiec planuje eksperymentalnie replicas relojes omega zwiększyć zawartość białka HuR w komórkach zwojowych siatkówki dzięki zastosowaniu terapii genowej u szczurów z wywołaną eksperymentalnie jaskrą z wysokim ciśnieniem wewnątrz gałkowym. Wstępne etapy pozwoliły ocenić skuteczność i bezpieczeństwo terapii oraz ustalić dawkę i wykluczyć toksyczność stosowanych metod. Zaproponowana przez badacza terapia genowa mogłaby stanowić podstawę prowadzenia dalszych badań celem stworzenia analogicznej terapii dla człowieka. |
Kolędnicy z życzeniami
Grupa kolędnicza nosiła maszkary, którymi dla żartu straszono widzów. Najbardziej popularną był turoń, osadzony na kiju, z ruchomą, kłapiącą paszczą; ten rodzaj kolędowania nosił nazwę chodzenia z Turoniem, tradycja ta pomału już zanika.
Chodzili też szopkarze z szopką i kukiełkami, odgrywający przedstawienia o narodzinach Jezusa w Betlejem, jak również Herody, zespoły odgrywające je "na żywo". replicas relojes de lujo W biblijną opowieść przyjścia Jezusa na świat wplatano ludowe wątki i tradycje.
|
ŻYCZENIA NA BOŻE NARODZENIE 2020 - BÓG SIĘ RODZI DLA CIEBIE![]() Nadchodzące Święta Bożego Narodzenia niosą ze sobą wiele radości, refleksji dotyczących minionego okresu oraz planów na nadchodzący Nowy Rok. Niech nowo narodzony Jezus przyniesie nam wszystkim, naszym rodzinom i Ojczyźnie światło pokoju i nadziei. Niechaj świąteczny nastrój doda mocy w zmaganiu się z pandemią, a nadchodzący rok spełni osobiste nadzieje, przyniesie zdrowie i pomyślność oraz zakończy tak przez nas oczekiwany okres pandemii. Wszystkim Mieszkańcom gminy Sękowa i nie tylko oraz tym którzy tu zaglądają, składam najlepsze życzenia, zdrowia, pogody ducha, spełnienia wszystkich marzeń, aby przy świątecznym stole nie zabrakło światła i ciepła rodzinnej atmosfery, a Nowy Rok 2021 niósł ze sobą szczęście, pomyślność i nadzieje. Niech magiczna replique rolex moc wigilijnego wieczoru przyniesie Wam spokój, radość, tak aby Wasze twarze i twarze Waszych najbliższych zawsze rozpromieniał uśmiech, a gwiazda betlejemska prowadziła Was ku szczęściu. Najpiękniejszych świąt Bożego Narodzenia ŻYCZY WŁAŚCICIEL TEGO PORTALU - ALEKSANDER GUCWA
![]() |
Ruszyła budowa przedszkola w Sękowej
Komunikat do mieszkańców - bardzo proszę o przesłanie informacji dotyczącej historii powstania budynku starego przedszkola, mile widziane są archiwalne zdjęcia tego budynku. Adres mailowy w kontaktach na dole strony startowej. |
Agnieszka potrzebuje Naszej pomocy – pomóżmy!!
O Adze słów kilka.
Wielu z Was zna Agę. To miłośniczka gór, tkwi w niej sportowy duch. Amatorsko biega, kocha jeździć rowerem po górach i pagórkach, a ostatnio zabawiła się biegówkami. Pogodna i po prostu fajna dziewczyna. Uwielbia też narty i kocha konie. Artystka, która chętnie angażuje się w akcje charytatywne. Zawsze otwarta na pomoc potrzebującym, oddaje serce, ale też nie żałowała nigdy pomocy finansowej.
Aga pomaga też jednym z najcenniejszych darów - jako Honorowy Dawca Krwi, kiedy tylko może oddaje życiodajny płyn.
Od wielu lat, jest wolontariuszką Łemkowyna Ultra Trail oraz Festiwalu Biegów. W tym roku zaangażowała się również w pomoc przy organizacji zawodów nartorolkowych Vexa Skiroll Tour. Wraz z przyjaciółmi z Klubu Górskiego, od kilku lat Aga porządkuje cmentarze z I Wojny Światowej na terenie Beskidu Niskiego - który jest jej szczególnie bliski - zawsze pełna werwy i gotowa do działania.
Teraz Ona potrzebuje Naszej pomocy. W chwili obecnej Aga jest po drugiej już operacji rekonstrukcji dłoni. Pierwsza operacja niestety przyniosła mechaniczne powikłania i trzeba było szybko szukać ratunku. Drugiej operacji ręki - po ogólnokrajowych konsultacjach Jej skomplikowanego przypadku - podjął się znany Warszawski Ośrodek. Lekarze zrobili dla Agnieszki co mogli, żeby uratować Ją przed zupełnym unieruchomieniem dłoni i spisaniem na straty swoich sportowych pasji, planów, ale przede wszystkim przed trudnościami w codziennym funkcjonowaniu. Teraz wszystko w Jej…rękach – największa praca przed Nią.
To nie może być wyrok.
Agnieszka walczy o sprawność nadgarstka, aby móc odzyskać jakąkolwiek ruchomość stawu. Niestety rokowania lekarzy nie są optymistyczne, dlatego tak ważna jest rehabilitacja, która w obecnej sytuacji epidemiologicznej jest bardzo utrudniona. Większość szpitalnych oddziałów rehabilitacji funkcjonuje jako oddziały covidowe. Ponadto jest bardzo długi czas oczekiwania na fizjoterapeutów w ramach NFZ, co dla Niej oznacza wyrok – nieruchomy nadgarstek - Aga musi działać już. Zabiegi muszą odbywać się codziennie, dlatego trzeba podjąć się leczenia w prywatnym ośrodku. Leczenie będzie długotrwałe i niestety kosztowne (wizyty prywatne lekarza rehabilitacji medycznej, zdjęcia obrazowe – TK, Rezonans, zabiegi, terapia osoczem, koszty leków, opatrunków, ortezy, dojazdy na rehabilitację, koszty dojazdu do Warszawy na wizyty kontrolne, zakup lub wynajęcie niezbędnego urządzenia do rehabilitacji, itp.) Wg wstępnego planu leczenia na ten moment potrzebne jest około 30 tys. zł do zakończenia pierwszego etapu leczenia. W dalszej perspektywie Agę czekać będą kolejne operacje, ponowna rehabilitacja i kolejne koszty.
Walczmy razem z Nią. Aga jest silna i nie chce poddawać się bez walki, dlatego pomóżmy Jej, żeby mogła mieć jeszcze większa siłę i wiarę. Niestety sama nie jest w stanie unieść na barkach kosztów codziennego życia i leczenia. Nie wiadomo czy i kiedy w ogóle uda jej się wsiąść na rower - z którym była związana od dziecka - chwycić kij narciarski lub wodze dla konia...niemal pewne jest, że bez naszego wsparcia nie będzie mogła samodzielnie obrać jabłka - chociaż tak lubi je jeść. Aga nie wie jak będzie wyglądała Jej przyszłość, ale jest w Niej ogromne samozaparcie i chęć walki - walki o swoją przyszłość i możliwość w miarę sprawnego funkcjonowania. Dlatego pomóżmy Jej ile możemy. Teraz Ona potrzebuje Nas.
Na zdjęciu z prawej strony stoją: Michał, Wojtek i Aga |